W anime Initial D zapoznajemy się ze światem nocnych wyścigów w Japonii.
Wyścigi te są oczywiście nielegalne, a dla zwiększenia wrażeń odbywają się na górskich serpentynach. Zawody te są tak popularne, że w każdej miejscowości, w której jest jakaś stroma góra, utworzyły się zespoły ścigantów, którzy daną trasę uważają za swój teren. Bardzo często dochodzi do pojedynków pomiędzy różnymi zespołami. Jedną z grup, która objeżdża wszystkie trasy w prefekturze Gunma, jest Red Suns z okręgu Akagi. Ich celem jest zwycięstwo nad innymi zespołami na ich własnym terytorium i zdobycie w ten sposób sławy w świecie ulicznych rajdowców.
W tym właśnie miejscu zaczyna się pierwsza seria tv Initial D. Red Suns przybywają na górę Akina, aby wyzwać na pojedynek miejscowy zespół: Akina Speed Stars. Członkowie Speed Stars nie mają wysokich umiejętności, ale honor nie pozwala im wycofać się z pojedynku. W czasie przygotowań do wyścigu lider Speed Stars, Iketani, dowiaduje się o istnieniu człowieka, który prawdopodobnie nadal jest najszybszy na Akina, pomimo tego, że już dawno się nie ścigał. Postanawia go odszukać i poprosić go o wzięcie udziału w obronie honoru ścigantów z Akina. Niestety, okazuje się, że Bunta, bo tak ma na imię ten kierowca, nie chce się zgodzić na udział w wyścigu. W trakcie trwania anime, okazuje się jednak, że Bunta nie powiedział Iketani'emu o tym, że od pięciu lat po Akina jeździ jego syn - Takumi - kolega z pracy Iketani'ego...
Kolejne odcinki anime pokazują nam jak Takumi coraz bardziej rozwija swoje umiejętności rajdowca oraz jak bardzo zmienia się jego podejście do wyścigów ulicznych.
W tym miejscu należy zwrócić także uwagę na wspaniałą, chociaż już trochę starą oprawę graficzną tego anime. Samochody wykonane są za pomocą techniki CG z dbałością o szczegóły takie jak np: fabrycznie umieszczane naklejki z nazwą auta na tylnej klapie bagażnika. Oczywiście trasy wyścigów to też animacja komputerowa. Z każdą kolejną seria tv grafika jest coraz dokładniejsza co bardzo dobrze świadczy o producentach. Widać, że starają się aby fani tego anime nie mieli powodów do narzekań. Dodatkowo aby jeszcze bardziej urealnić zachowanie się aut, do współpracy zaproszono legendarnego już driftera profesjonalistę, pana Keichi Tsuchiya. Odpowiada on za korektę i fachowe rady na temat zachowania się aut w czasie zwykłej jazdy i podczas wyścigów.
Zainteresowanych umiejętnościami pana Keichi'ego zapraszam do zapoznania się z filmem: Drift Bible. Osobnym tematem ale nie mniej ważnym, jest muzyka. Na szczególną uwagę zasługują przede wszystkim openingi do poszczególnych odcinków. W pierwszej serii anime usłyszymy dwa różne openingi, oba dynamiczne i łatwo wpadające w ucho. Moimi faworytami są piosenki z czwartej serii ale to już temat na inny artykuł. autor recenzj: MAGNUM
|
|