Nadeszła jednak chwila, gdy my, którym w jakimś stopniu się udało, powinniśmy dać też coś od siebie.
Historia jest średnio-długa. Od dwóch lat gram w grę Naruto Online i jestem członkiem gildii Senju. Jak w każdej gildii znajdują się w niej różni ludzie. Jednym z nich jest gracz nicku Kyubi. Człowiek bardzo uprzejmy, miły i pomocny. I na tym historia mogłaby się zakończyć, gdyby nie to, że cała sprawa opiera się o to, że cierpi na straszliwą chorobę, jaką jest zanik mięśni. Kto kiedykolwiek oglądał telewizję, zapewne widział, z jakimi trudnościami w życiu musi się zmagać osoba dotknięta tą chorobą.
Nie pozwala ona na jakąkolwiek aktywność fizyczną, bo jest ona po prostu niemożliwa. Nasz przyjaciel jednak się nie poddaje i zaraża nas ciepłem i chęcią wzajemnej pomocy. A co więcej jest świetnym i silnym graczem - filarem naszej gildii - mimo że obsługuje komputer za pomocą wzroku!
Właśnie komputer stanowi jedyne okno na świat Kyubiego. Bez niego siedziałby zamknięty w czterech ścianach bez jakiejkolwiek możliwości kontatku z innymi ludźmi.
Nadchodzi czas, gdy właśnie wspomniany komputer zaczyna znacznie odstawać nawet od niskich standardów.
Jako gildia Senju, w której znajduje się nasz Przyjaciel, postanowiliśmy choć w niewielkiej części pomóc zmodernizować jedyne "okno na świat". Niech w życiu chorego zagości choć trochę radości. Niech poczuje, że nie jest sam w swojej niedoli.
Akcja została zakończona. Zebraliśmy 595 zł. Pieniądze na dniach zostaną przekazane naszemu Przyjacielowi. Dziękuję osobom zaangażowanym w zbiórkę.
Nie wiem, ile osób wpłaciło, widząc ten news, ale na pewno jedna takowa była.
Dziękuję!