Właściwie, przygoda to za mocne słowo, najpierw trzeba się nauczyć obsługiwać sprzęgło i lewarek zmiany biegów... oraz zmieścić się w pasach. W mandze z pewnością zobaczymy wiele modeli Porsche oraz innych drogich i szybkich aut, które będą rywalizowały z piękną panią redaktor i jej usportowionym autem - tatuś wprowadził kilka modyfikacji, ukrywając je pod delikatnie mówiąc "bab... kobiecym" lakierem nadwozia.
Zapraszamy do czytania i komentowania, już wkrótce kolejny rozdział.
Każdego boli co innego xD
Mnie ogólnie nie spasował taki europejski samochód w japońskiej mandze. (Porsche ma opony nisko-profilowane więc nie da się nim driftować)
Z Panią Cycatą i jej Carrerą zetknąłem się już kilka miesięcy temu, w wersji angielskiej... przeczytałem wszystko, co do tej pory było - lekkie, miłe do czytania, mnóstwo europejskich klasyków i same piersiaste bohaterki... w to nam graj ^^