SHIFT 2 już od kilku dni cieszy się swoją obecnością na rynku. Nie ma co ukrywać, że ile osób tyle opinii o tej grze. Jedni uważają ją za świetną grę i godnego rywala GT5 i Forzy, zaś inni twierdzą, że gra okazała się strzałem we własną stopę przez EA, ponieważ mimo zapewnień o niesamowitej symulacji, to gra wciąż pozostaje arcadowa aż do bólu.
Wydaje mi się, że GT ma fajniejsze dźwięki - bardziej rasowo brzmi to Gallardo w GT. Wygląda na to, że panowie z EA sami strzelili sobie w kolano grożąc, że zmiotą GT czy Forzę. Poza tym - nie widzę tej sławnej helmet cam. Monza trochę się różni między grami, ale to kosmetyka. Wnętrze chyba bardziej mi się podoba w GT. No i nie rozumiem dlaczego zdaniem EA przy dużej prędkości rozmywa się wnętrze. . . (ale to robią już w którejś grze z rzędu). Oczywiście będę męczył Shifta 2 aż zajeżdzę moją używaną kierę za 3,50 ojro na wyprzedaży (nie śmiejcie się za głośno ) bo. . . LUBIĘ ZAPIER**LAĆ. . .