Strona główna · Forum · Kontakt · FAQ
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Menu
Initial D
Anime
Manga
Postacie
Samochody
Live Action
Napisy
Gry
Inne

Wangan Midnight
Anime
Manga
Postacie
Samochody

Over Rev
Postacie
Manga

My Carrera
Manga

Countach
Manga

Inne projekty
Gungrave
Gunsmith Cats
Mezzo Forte
Over Drive
Shigurui
You're Under Arrest
Ah! My Goddess
Crystal Blaze
Shuto Kousoku Trial

Poboczem
Czytelnia
Recenzje gier
Gadżety

Kącik Haruhi
Powieści
1. Melancholia
2. Westchnienia
3. Znudzenie
4. Zniknięcie
5. Szał
6. Wahania
7. Intrygi
8. Oburzenie
9. Rozkojarzenie
10. Zaskoczenie cz. 1
11. Zaskoczenie cz. 2
Teatr Haruhi

Świat Haruhi
1. Postaci
2. Miejsca

Aktualnie online
Gości online: 2

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 909
Najnowszy użytkownik: VictorChuth

Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

26/11/2022 23:33
Zajmuje się ktoś tutaj w mniejszym lub większym stopniu fotografią? Szukam paru rad Wink

26/08/2022 20:31
Nie wolno!

26/08/2022 16:12
No to zniknie z naszego downloadu.

24/08/2022 14:51
Czy wy widzieliście, że wychodzi manga initial D w polsce ! JPF

16/08/2022 14:04
Większość ludzi tymi autami jeżdzi na daily bo są na powietrzu, staticiem też jeżdzą. selekcja ostatnio podupadła to fakt.


Facebook Like



Nawigacja
Artykuły » Recenzje gier » Rally Trophy
Rally Trophy





Producent: Bugbear
Gatunek: rajdy
Premiera: 9 listopada 2001
Platforma: PC

Niemalże pół wieku temu rajdy samochodowe wyglądały znacznie inaczej. Kierowcy musieli zmagać się z narowistymi samochodami, głównie z napędem na tył, a o ABS, ESP czy EBD nikt wtedy jeszcze nie słyszał. I to właśnie jest główna zaleta tej gry.

Chociaż już rok wcześniej programiści z Codemasters przy okazji drugiej odsłony Colina McRae Rally umożliwili nam poprowadzenie historycznych samochodów rajdowych, Bugbear ze swoim Rally Trophy posunął się dalej, serwując nam cały klimat i otoczkę wyłącznie lat '60 i '70. Postawiono przy tym bardziej na symulację i realizm, co sprawia, że gra jest piekielnie, a w niektórych momentach aż absurdalnie trudna na najwyższym stopniu trudności.

Sprawę komplikuje fakt, iż z powodu zrozumianego i słusznego historycznie braku "wspomagaczy" prowadzenie za pomocą klawiatury silniejszych modeli samochodów z napędem na tył - takich jak Alpine lub Stratos, który praktycznie cały czas jedzie poślizgiem - w ogóle nie wchodzi w grę. Poza tym samochodów FWD jest jak na lekarstwo.

Najciekawszym trybem jest oczywiście Championship. Resztę można uznać za zwykły dodatek zaimplementowany tylko po to, by móc przetestować samochody.

Nim wyruszymy na rajdowe trasy z garażu musimy wybrać pojazd, który poprowadzimy. Twórcy oddali nam do dyspozycji 11 modeli pojazdów, występujących w dwóch wersjach silnikowych (po odblokowaniu). Nie jest to dużo ale w zupełności wystarcza, by wybrać coś dla siebie. Wśród nich znajdziemy takie legendy jak Mini Cooper, Alfa Romego Giulia GTA, Lancia Fulvia, Volvo Amazon czy wspomnianą już wcześniej Alpinę A110 i Lancię Stratos. Modele jak na 2001 rok są wykonane naprawdę ładnie. Dopracowany kokpit i widok z wnętrza budzą same pozytywne skojarzenia i szybko przekonują do siebie gracza, zwłaszcza że właśnie z tej kamery najłatwiej jest opanować naszą najczęściej nadsterowną maszynę.

Podczas pokonywania kolejnych kilometrów odcinków specjalnych usytuowanych w pięciu różnych krajach, największą uwagę musimy zwrócić na to, by dojechać do mety w miarę bezpiecznie. Chociaż nie można całkowicie unieruchomić wozu na trasie, jazda zdezelowanym pojazdem jest trudna, zwłaszcza w nocy, gdy rozbiliśmy wszystkie reflektory.

W garażu przed i między kolejnymi dniami rajdowymi (po dwa oesy na dzień), możemy zmienić podstawowe ustawienia samochodu (odbywa się to podobnie jak w drugiej odsłonie Colina), a także naprawić uszkodzenia.

Do grafiki, jak na 2001 rok, nie można się za bardzo przyczepić. Nawet dziś modele i otoczenie wyglądają bardzo ładnie i gra się wyjątkowo przyjemnie. Poza tym w Rally Trophy mamy chyba najlepiej oślepiające nas słońce spośród wszystkich gier rajdowych/wyścigowych, w jakie grałem. Zmienne warunki atmosferyczne wyglądają przekonująco, a ruchome elementy trasy, jak przebiegająca przez drogę sarna czy wodospady sprawiają, że otoczenie nie jest sterylne.

Gra jest dość długa, bowiem, żeby odkryć wszystkie samochody, należy przejść ją aż 11 razy. To chyba sztuczne przeciąganie rozgrywki. Lepiej byłoby dołożyć 2-3 rundy mistrzostw świata i wydłużyć ich cykl.

Trochę też w uszy kole pilot z polskiej wersji językowej - Piotr Gulczyński. W tak ciekawym tytule powinien wystąpić profesjonalista a nie amator.

Wielka szkoda, że skończyło się na jednej odsłonie gry. Z chęcią sprawdziłbym, w którą stronę poszedłby ten tytuł.

Z pomocą przyszli nam fani, tworząc nieoficjalny dodatek do gry: "Rally Trophy 2". Prócz nowego menu podmienia on wszystkie samochody w grze na zupełnie inne, nowe, również świetnie wymodelowane. Znajdziemy wśród nich m.in Mercedesa 220SE, Austina Healeya 3000 Mk2 oraz Polskiego Fiata 125p. Szkoda, że ów dodatek nie został oficjalnie dołączony do gry. Pozwala on przedłużyć o kilka- kilkanaście godzin zabawę, pozwalając nam zasiąść za kierownicą 22 kolejnych samochodów rajdowych sprzed lat. W sieci możemy znaleźć również wiele dodatkowych torów - w tym znane wszystkim miłośnikom wyścigów Zielone Piekło: Nordschleife - oraz tras rajdowych, poprawek graficznych itp.

Dla wszystkich pasjonatów rajdów jest to pozycja niemalże obowiązkowa, przy której z pewnością nie będą się nudzić.

Można dość ogólnikowo pokusić się o stwierdzenie, że Rally Trophy jest dla gier rajdowych tym, czym GT Legends dla wyścigowych.

Zalety:
+ stare samochody
+ ładna grafika
+ istniejąca scena

Wady:
- słaba różnorodność tras
- dla niektórych za trudna
- słaby polski pilot

PS. Ostatnie trzy screeny pochodzą właśnie z dodatku fanowskiego Rally Trophy 2.


Cain

Komentarze
#1 | Krychu dnia 17/10/2010 19:40
ukonczylem ta rajdowke pare lat temu, podobala mi sie. z tego co pamietam nawet jakies lesne zwierzaki typu sarna przebiegaly przed maską, polecamWink
#2 | lmk dnia 17/10/2010 20:43
Ta gra miała wręcz cudną grafę, gdy wychodziła.. dla zabawy ustawiałem max detale i chociaż wtedy nie było mowy o ściganiu się na poważnie ze względu na klatkowanie, to po prostu spędzałem czas na podziwianiu jej :]
#3 | Yakushi dnia 18/10/2010 02:17
Taa.. i mnie się podobała. Pierwsza gra w której przy mocniejszej furce nie dało się jeździć rwd na klawiaturze.
Z tego względu nigdy nie przekonałem się jak ma się trzon symulacji.

P.S. Cain > Producent nim zakorzenił się w Flatout'ach wydał jeszcze jedną grę skierowaną na symulacje : Sega Rally (2007)
Postęp im nie wyszedł, choć widać podobieństwa Grin

+ Jazda bez hamulców...
+ ...na pięknych graficznie torach
+ Deformacja terenu
+ Duch starej Segi Rally

- Niewidzialne bariery
- Może być zbyt wymagająca
- Brak modelu zniszczeń
- Brak multi na jednym kompie
- Osłabiająca muzyka
#4 | Patricko dnia 18/10/2010 15:34
Piotr "Gulczas" Gulczyński w roli Twojego pilota w grze!

Czyli polska wersja tylko dla totalnych hardcorowców rozumiem? XD

Swego czasu Rally Trophy był uznawany za jedną z najlepszych gier w tej tematyce. Grafika jak na tamte czasy również była piękna.
#5 | BeKa dnia 18/10/2010 23:54
tzreba by dodac ze nie mieli anwet wspomagania hamulcow i kierownicy Grin
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Copyright © 2013