Strona główna · Forum · Kontakt · FAQ
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Menu
Initial D
Anime
Manga
Postacie
Samochody
Live Action
Napisy
Gry
Inne

Wangan Midnight
Anime
Manga
Postacie
Samochody

Over Rev
Postacie
Manga

My Carrera
Manga

Countach
Manga

Inne projekty
Gungrave
Gunsmith Cats
Mezzo Forte
Over Drive
Shigurui
You're Under Arrest
Ah! My Goddess
Crystal Blaze
Shuto Kousoku Trial

Poboczem
Czytelnia
Recenzje gier
Gadżety

Kącik Haruhi
Powieści
1. Melancholia
2. Westchnienia
3. Znudzenie
4. Zniknięcie
5. Szał
6. Wahania
7. Intrygi
8. Oburzenie
9. Rozkojarzenie
10. Zaskoczenie cz. 1
11. Zaskoczenie cz. 2
Teatr Haruhi

Świat Haruhi
1. Postaci
2. Miejsca

Aktualnie online
Gości online: 2

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 909
Najnowszy użytkownik: VictorChuth

Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

26/11/2022 23:33
Zajmuje się ktoś tutaj w mniejszym lub większym stopniu fotografią? Szukam paru rad Wink

26/08/2022 20:31
Nie wolno!

26/08/2022 16:12
No to zniknie z naszego downloadu.

24/08/2022 14:51
Czy wy widzieliście, że wychodzi manga initial D w polsce ! JPF

16/08/2022 14:04
Większość ludzi tymi autami jeżdzi na daily bo są na powietrzu, staticiem też jeżdzą. selekcja ostatnio podupadła to fakt.


Facebook Like



Nawigacja
Artykuły » Recenzje gier » Initial D: Special Stage
Initial D: Special Stage



Producent: SEGA
Gatunek: wyścigi
Premiera: 26 czerwca 2003
Platforma: PS2

Aż cztery lata przyszło czekać graczom-fanom Initial D na kontynuację gry z PSX podejmującą temat Initial D. W tym czasie dokonał się ogromny skok technologiczny, bowiem leciwą już konsolę PSX zastąpiła nowsza PS2, która dała producentom spore pole do popisu.

Wydana przez Segę gra czerpie pełnymi garściami z automatowego Arcade Stage 2 oraz z fabuły popularnej mangi i anime. Udało się zachować to, na czym fanom Takumiego i biało-czarnej Trueno z Akina najbardziej zależy, czyli wierność oryginałowi. Fabuła toczy się praktycznie zgodnie z tokiem mangi, z małymi całkowicie uzasadnionymi wyjątkami. Co więcej, nie skupiono się wyłącznie na kluczowych wyścigach. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest umożliwienie graczowi wzięcia udziału w wydarzeniach pobocznych mangi. I tak pierwszym naszym wyzwaniem nie jest wcale pokonanie Keisuke, tylko zawiezienie tofu na szczyt góry, nie rozlewając przy tym wody z kubka. Później, już w trakcie pokonywania kolejnych przeciwników, mamy jeszcze kilka okazji na zmierzenie się z innymi wyzwaniami np. sprawić, by Iketani stracił przytomność podczas naszego przejazdu.

Całość fabularnej rozgrywki nazwanej w grze "Story Mode" podzielono na trzy części: Historię Takumiego, Historię Akagi Red Suns, oraz Historię Project D. Stąd też wynika wspomniana wcześniej mała niekonsekwencja fabularna, ale to żadna wada. Wręcz przeciwnie. Można spokojnie skupić się na rozwijaniu historii dotyczącej jednego wątku.

Każdy z wyścigów, a jest ich aż 31, wymaga spełnienia pewnych warunków, by gra zaliczyła nam go za ukończony/wygrany. Raz jest to zwyczajne wyprzedzenie przeciwnika i dojechanie do mety, innym razem uzyskanie odpowiedniego czasu lub wyprzedzenie w odpowiednim miejscu. Dodatkowo gra przydziela nam rangę w zależności od czasu i warunków w jakim go uzyskaliśmy: D, C, B, A, S. Zdobywając wysokie oceny odblokowujemy piosenki i samochody.

Oczywiście zdobycie wszystkich rang S jest nie lada wyzwaniem, bowiem gra stawia poprzeczkę bardzo wysoko. Niektóre wyścigi bywają absurdalnie trudne. Pokonanie Wataru lub Tomoyukiego może wymagać kilkunastu a może nawet kilkudziesięciu prób, a niestety w trybie fabularnym nie ma opcji wyboru stopnia trudności. Do tego niemożliwe są przepychanki na drodze, ponieważ traci na nich tylko i wyłącznie gracz. Komputer steruje samochodem tak, jakby jechał po sznurku, niezależnie od naszych poczynań (prócz blokowania).

Mimo że gra jest zręcznościowa aż do bólu, każdy samochód prowadzi się inaczej i wyraźnie czuć, którą oś ma napędzaną. Zrezygnowano z modelu uszkodzeń, ale tej grze wyszło to chyba na dobre, natomiast położono nacisk na perfekcyjne przejechanie trasy. Każde uderzenie w barierkę lub zbyt mocne zahaczenie o krawężnik odbija się na prędkości i spowalnia nasz samochód. Niestety zrezygnowano też z intuicyjnych, widowiskowych i szerokich driftów. Owszem, wciąż słychać pisk opon i czuć, że auto "płynie", ale jego wychylenie na ekranie jest znikome, przez co całość nie wygląda tak imponująco. Rekompensuje to ładne i szczegółowe wykonanie modeli samochodów, wśród których wybierać możemy od małego Cappuccino po Subaru Imprezę. Podzielono je według marek. Co więcej, każdy z nich prócz wersji z mangi/anime posiada też odmianę tuningowaną.

Wśród tras mamy również spory wybór. Ścigamy się na wszystkich obejmujących fabułę Initial D. Również są bardzo ładnie wykonane i wierne. Niektóre umożliwiają skorzystanie z techniki rynsztoku, aczkolwiek trzeba przy tym uważać, by nie wypaść z drogi. Na Irohazace można też w odpowiednim miejscu skoczyć!

Nie zapomniano o tym, by sam tryb fabularny nie był jedyną ciekawą opcją gry. Rzadko bowiem bywa, by Arcade Mode, czyli w tym przypadku "Legend of the Streets" mógł przykuć do ekranu na dłużej. Tu poradzono sobie z tym problemem wyśmienicie, rozwiązując go w ciekawy sposób. Na każdej z tras wyznaczono czterech przeciwników, których mamy pokonać. Otrzymujemy za to punkty i części tuningowe. Każdy samochód można ulepszać na dwa do czterech różnych sposobów. Tak więc jest co robić.

By jeszcze lepiej wprowadzić klimat okołoinitialowy zastosowano wprowadzenia do wyścigów będące wycinkami z mangi okraszonymi dialogami postaci, oraz animowane scenki z udziałem bohaterów. Wygląda to bardzo ładnie, jednak niestety jak cała gra są one tylko i wyłącznie po japońsku.

Kilka słów należy się jeszcze warstwie dźwiękowej, która jest bardzo dobra, a wręcz wyśmienita. Tak wysoka ocena nie zdziwi pewnie fanów eurobeatu, bo to właśnie najpopularniejsze kawałki z Initial D przygrywają nam podczas rywalizacji. Duża ich baza sprawia, że się nie nudzą.

Dla fana Initial D posiadającego konsolę PS2 jest to pozycja niemalże obowiązkowa. Ciekawa fabuła, ładne wykonanie i świetna muzyka sprawiają, że jeszcze raz możemy przeżyć wydarzenia z mangi tym razem biorąc w nich czynny udział. Kłopotem może być tylko "nauczenie się" menu metodą prób i błędów lub po prostu znalezienie jego tłumaczenia w Internecie (jest, sprawdziłem).

Zalety:
+ fabuła
+ eurobeat
+ duży garaż
+ klimat
+ trasy

Wady:
- słaby drift
- miejscami absurdalnie wysoki poziom trudności, którego nie da się zmienić
- tylko japońska wersja językowa

Zdjęcia zapożyczono z serwisu ign.com

Cain

Komentarze
#1 | Azazel dnia 07/05/2011 20:11
Udało się zachować to, na czym fanom Taumiego i biało-czarnej Trueno z Akina najbardziej zależy, czyli wierność oryginałowi.


Mała literówka.

Co do absurdalnie wysokiej trudności gry nie zapominajmy że możemy go zmienić acz bodaj tylko dla arcade mode. Grę tworzyli Japończycy, a oni mają nadludzkie zdolności driftu Wink
Ja do minusów dodałbym brak multiplayera. Na ps2 gry na 2 pady to podstawa, szczególnie ścigałki. Jestem zawiedziony tą grą.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Copyright © 2013