Właśnie dowiedziałem się ostatnio, że IS300 ma to słynne 2JZ z Mk IV, jednakowoż nie zamierzam jeździć automatem, a podobno zdecydowana większość egzemplarzy takowy posiada. Swoją drogą dla mnie będzie po prostu za drogi. Może za jakieś dwa lata, żeby chociaż mieć silnik na swap do jakiegoś innego RWD. Tak, wiem. To jest zabawa z mechaniką, ale chcąc nie chcąc wiążę przyszłość z motoryzacją, więc takie zabiegi raczej nie mogą być dla mnie czarną magią.
S13 chyba pozostawię, bo faktyczny stan egzemplarzy odstrasza. Przynajmniej lista się zawęziła.