Szpera, dyfer (spaw), a może LSD?
|
Yakushi |
Dodany dnia 10/10/2010 07:47
|
Mistrz kierownicy
Postów: 606
Data rejestracji: 13/01/2007
|
Byłby ktoś chętny wytłumaczyć definicyjnie oraz łopatologicznie sposób działania:
1. Zespawanego dyfra
2. Szpery
3. LSD
4. ...
Planuję swoje pierwsze tanie auto do drifto na torze, jak i dojazdów do pracy (również zimą). Najpewniej będzie to e30 325i (tanie przeróbki, części, mechanik z dobrą sławą od bmw w okolicy). Trudno trafić na egzemplarz w rozsądnej cenie, wiec miechy miną nim go kupię. Jakkolwiek osładzając sobie oczekiwanie planuję pierwsze 'kontrolowane' wydatki.
Spotkałem się z opiniami że e30 to takie europejskie AE86 - doskonale daje się wyczuć przez co jest rewelacyjne do nauki jazdy bokiem. Im więcej o nim czytam tym mocniej przekonuję się że jest to prawda.
|
|
|
|
Cain |
Dodany dnia 10/10/2010 10:26
|
Główny administrator
Postów: 659
Data rejestracji: 20/09/2006
|
Szpera 100%, zaspawany dyfer i LSD na 100% to generalnie wszystko to samo. Wszystkie rozwiązania powodują wyrównanie prędkości obrotowej koła zewnętrznego i wewnętrznego w zakręcie.
Mogą działać na różnice momentów lub prędkości obrotowych.
Łopatologicznie - polega to na tym, że jadąc po okręgu (zakręcie) koło po wewnętrznej w normalnych warunkach pokonuje krótszą drogę, a więc wolniej się kręci. Blokada mech. różnicowego ma za zadanie wyrównać prędkość tego koła do prędkości tego jadącego po zewnętrznej.
Do driftu niemalże obowiązkowe, lecz w codziennej jeździe kłopotliwe.
|
|
|
|
Yakushi |
Dodany dnia 10/10/2010 15:49
|
Mistrz kierownicy
Postów: 606
Data rejestracji: 13/01/2007
|
Cain napisał/a:Mogą działać na różnice momentów lub prędkości obrotowych.
Chodzi o to że Przy pewnym przyspieszeniu, lub obrotach silnika koła kręcą się tak samo, natomiast przy innych już 'normalnie'? (tak jest przy Szpera/LSD?)
Cain napisał/a:Do driftu niemalże obowiązkowe, lecz w codziennej jeździe kłopotliwe.
Przy szperze i LSD (cokolwiek to jest) na 100% zbankrutowałbym na oponach.
Jeśli wybiorę szperę (bo nie wiem co to jest LSD) ustawiłbym(?) ją na max 60%. Podobno zakup tego elementu do e30 lekko przekracza 100zł. Cena regulacji jest dużo tańsza? Da się w ogóle ją regulować?
Szpera 60% oznacza, że różnica obrotu koła po zewnętrznej stronie w stosunku do koła zewnętrznego przy pokonywanym łuku, jest o 60% bliższa jednakowemu obrotowi, czy standardowemu obrotowi kół?
Spaw - nisko-budżetowa opcja której wadą jest brak możliwości regulacji stosunku obrotu kół.
LSD - jakieś archaiczne rozwiązanie. Spekulując : polega na zamontowaniu części o wyżej wspomnianych danych właściwościach, bez możliwości późniejszej regulacji.
Szpera - nowocześniejsza opcja, ale i najbardziej kosztowna. Polega na zamontowaniu elementu który łączy oba koła. Stopień połączenia można regulować.
Więcej plusów i wad nie ma?
P.S.
Jeśli dobrze pamiętam Iketani śmiał się z itsukiego gry ten kupił AE85 z LSD. Dlaczego?
|
|
|
|
Ray |
Dodany dnia 10/10/2010 16:00
|
Sponsor
Postów: 227
Data rejestracji: 12/10/2006
|
Yakuś, najtaniej i najłatwiej jest zaspawać dyfer. Jeśli chcesz się wszystkiego dowiedzieć to polecam Ci poszukać info na driftforum.pl . Tam serio znajdziesz odpowiedź na wszystkie pytania, tylko poszukaj Jak czegoś nie ma- zapytaj, a na 100% ktoś odpowie ^^
Ray ^^
[url]www.raysjdm.wordpress.com[/url]
Drift and more!
|
|
|
|
Cain |
Dodany dnia 11/10/2010 15:48
|
Główny administrator
Postów: 659
Data rejestracji: 20/09/2006
|
Yakushi napisał/a:
Cain napisał/a:Mogą działać na różnice momentów lub prędkości obrotowych.
Chodzi o to że Przy pewnym przyspieszeniu, lub obrotach silnika koła kręcą się tak samo, natomiast przy innych już 'normalnie'? (tak jest przy Szpera/LSD?)
Nie myl obrotów silnika z prędkością obrotową kół i momentem, bo:
Cain napisał/a:Do driftu niemalże obowiązkowe, lecz w codziennej jeździe kłopotliwe.
Yakushi napisał/a:
Przy szperze i LSD (cokolwiek to jest) na 100% zbankrutowałbym na oponach.
Jeśli wybiorę szperę (bo nie wiem co to jest LSD) ustawiłbym(?) ją na max 60%. Podobno zakup tego elementu do e30 lekko przekracza 100zł. Cena regulacji jest dużo tańsza? Da się w ogóle ją regulować?
Szpera 60% oznacza, że różnica obrotu koła po zewnętrznej stronie w stosunku do koła zewnętrznego przy pokonywanym łuku, jest o 60% bliższa jednakowemu obrotowi, czy standardowemu obrotowi kół?
Procentowy udział blokady jest odwrotnością różnicy prędkości obrotowych kół lub wyżej wspomnianego momentu. Zatem przy 60% blokadzie każda większa niż 40% różnica na kołach będzie blokowana. Przy 100% masz całkowity blok, więc wszystkie trzy rozwiązania wykonane na sztywno będą powodowały ciągłe zużycie opon.
Yakushi napisał/a:Jeśli dobrze pamiętam Iketani śmiał się z itsukiego gry ten kupił AE85 z LSD. Dlaczego?
Nie pamiętam tej sytuacji. AE85 miała LSD? Wątpię.
|
|
|
|
Yakushi |
Dodany dnia 12/10/2010 01:25
|
Mistrz kierownicy
Postów: 606
Data rejestracji: 13/01/2007
|
Dobra. Pomysł upadł.
Choć auto ma tanie części zarówno standardowe, jak i część tuningowych, to jedne info skutecznie mi je obrzydziło.
"od 12 benzyny po mieście do mniej wiecej 25 "
Co takiego !???
Ano, niestety. Nie dość że zainwestuję wypłatę w gumy, to jeszcze trzeba by go zalać (co niektóre muscle tyle palą -.- )
P.S.
Inni piszą, że między 8-12 litrów - i to jest wynik z jakim mogę się pogodzić. Sam już nie wiem co o tym myśleć.
Jakkolwiek auto na dojazd do pracy i ślizgi na torze - dobra opcja. Znajdę coś.
|
|
|
|
Anonymous |
Dodany dnia 13/10/2010 18:17
|
Sponsor
Postów: 49
Data rejestracji: 03/09/2008
|
Poważnie dłubany Garbus jest odpowiedzią . . .
Edytowane przez Anonymous dnia 13/10/2010 18:18
|
|
|
|
S1S |
Dodany dnia 14/10/2010 00:50
|
Motorowerzysta
Postów: 39
Data rejestracji: 04/06/2007
|
LSD - Limited Slip Differential
Yakushi napisał/a:
"od 12 benzyny po mieście do mniej wiecej 25 "
Ano, niestety. Nie dość że zainwestuję wypłatę w gumy, to jeszcze trzeba by go zalać (co niektóre muscle tyle palą -.- )
Inni piszą, że między 8-12 litrów - i to jest wynik z jakim mogę się pogodzić. Sam już nie wiem co o tym myśleć.
8L to pewnie w trasie spali
12L w mieście przy spokojnej/normalnej jeździe to normalny wynik... zawsze bierz pod uwagę te maksymalne podawane przez użytkowników wartości a nie minimalne jedyne czego można być pewnym to to że auto nie spali więcej niż do niego zalejesz.
może lepiej poszukać jakiegoś IS-a który powinien zadowolić się przy dynamicznej jeździe 15 litrami
ogólnie jak zaczniesz latać bokiem to przekonasz się że taka zabawa nawet w "najtańszej wersji" jest ogromnie kosztowna |
|
|
|
Yakushi |
Dodany dnia 14/10/2010 15:36
|
Mistrz kierownicy
Postów: 606
Data rejestracji: 13/01/2007
|
IS nie jest czasem mocniejszą wersją I patrz : http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_E30
|
|
|
|
S1S |
Dodany dnia 14/10/2010 15:44
|
Motorowerzysta
Postów: 39
Data rejestracji: 04/06/2007
|
o tym IS-ie mówiłem http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_E30_1.8is |
|
|
|
Yakushi |
Dodany dnia 14/10/2010 16:01
|
Mistrz kierownicy
Postów: 606
Data rejestracji: 13/01/2007
|
Wygląda lepiej niż 325i (lżejsze, osiągi).
Znalazłem podobny samochód :
http://motoallegro.pl/bmw-e30-320is-coupe-i1270517320.html
Szkoda że troszkę mi brakuje (po sprzedaży kompa miałbym ~4 tys)
1.8 byłoby jednak lepsze ze względu na próg opłat ubezpieczeniowych.
Edytowane przez Yakushi dnia 14/10/2010 16:02
|
|
|
|
S1S |
Dodany dnia 14/10/2010 19:49
|
Motorowerzysta
Postów: 39
Data rejestracji: 04/06/2007
|
do zakupu auto trzeba doliczyć ubezpieczenie, wymianę płynów, pasków itd. i już lekko się robi 1,5k zł
do tego podejrzewam że w tak wiekowym aucie przy drifcie bardzo szybko się coś -brzydko mówiąc - wysra a to dodatkowe, często nie małe koszta...
przy takim budżecie to IMHO warto by było zainteresować się sierrą... za 2k kupić, 1k wsadzić i 1k zostawić na naprawy |
|
|
|
Yakushi |
Dodany dnia 15/10/2010 03:00
|
Mistrz kierownicy
Postów: 606
Data rejestracji: 13/01/2007
|
Miesięcznie jestem w stanie odłożyć 1.2 tys, więc póki nie mam innych wydatków kasa powoli się odkłada. Zgaduję że taki tysiak starczy mi na miech zabawy (+ 1-2 wizyty na torze), hm?
Naprawy mnie troszkę przerażają, bo sam nie mam ciągutek w tym kierunku, jak i nie znam nikogo z Krakowa kto mógłby mi pomóc się nauczyć. Wizyty u mechanika mogą być kosztowne (gdy za usługi policzy jak pro-informatyk xD)
Ale na razie.. ten model co podałem w poprzednim poście mimo że jest w dowodzę wbity jako 320is to na prawdę jest to wersja 320i. Jakkolwiek wytłumaczyć by taką pomyłkę urzędników ten model mnie nie interesuje. To co napisałeś o IS przekonało mnie do tej wersji e30.
|
|
|
|
Matys |
Dodany dnia 26/12/2010 16:23
|
Rowerzysta
Postów: 15
Data rejestracji: 26/12/2010
|
Witam
Już jakis czas temu (po przeanalizowaniu wielu za i przeciw) również doszedłem do wniosku, że opcja e30 318is jest najlepsza "for fun".
silnik to rzędowa 4 DOHC, od dwóch litrów w silnikach bmw zaczyna się rzedowa 6 SOHC (dwa litry maja mniejszą moc!!)
sierrę sobie daruj
Pozdro |
|
|
|
BeKa |
Dodany dnia 28/12/2010 03:36
|
Administrator
Postów: 273
Data rejestracji: 14/02/2008
|
po pierwsze Matys powiedz czemu ma sobie darowac sierre ?? nie znasz samochodu nie mow
o e30 w dobrym stanie ciezko pozatym jak 2.0 ma mnejsza moc we 30 ?
w 320is jest blisko 200 koni
pozatym istnieje cos takiego jak swap i w e30 spotkalem sie juz nawet z 4.4 V8 przygotowany do driftu
HUK JAK W BOMBOWCU, ?ZY W OCZACH, A NA LICZNIKU 20km/h ;-))))))))))))) === TRABANT ;-))))))))))))
|
|
|
|
Matys |
Dodany dnia 28/12/2010 16:26
|
Rowerzysta
Postów: 15
Data rejestracji: 26/12/2010
|
Witam
Więc mój drogi wejdż sobie na alledrogo i zobacz ile jest "gratów" tuningowych do sierry, podpowiem mało jak dla mnie to juz uniemozliwia rozwój tego auta. Nie mówie, ze to jest złe auto i na pewno jest bardziej orginalne na polskich drogach niz e30, ale jest jak dla mnie mało rozwojowe (zakładając mały budzet,dostępność części,oraz to że się nie jest super mechanikiem).
Jeżeli chodzi o 320is to jest to tak zwane italian M3 (na rynek bodajże portugalski, włoski i chyba hiszpański było produkowane), znalezienie takiego auta w Polsce do sprzedazy za "parę tysięcy" jest krótko mówiąc niemozliwe, podejżewam ze w PL jest jakiś okaz ale nie widzialem na wlasne oczy.
Jak juz wspomnialem od pojemności 2000cc zaczynaja się w BMW silniki sześciocylindrowe, zobacz do tabelek że e30 318is (136KM) ma moc większą od 320i (125KM) iraz prawie równą mozy 323i (139KM).
Więc reasumując e30 318is jest naprawdę wdzięcznym samochodzikiem dla początkującego amatora "street racingu" oraz driftu.
Jeżeli sie gdzies pomyliłem to prosiłbym o poprawienie
Pozdro |
|
|
|
BeKa |
Dodany dnia 03/01/2011 19:50
|
Administrator
Postów: 273
Data rejestracji: 14/02/2008
|
po pierwsze kto kupuje czesci do przerubek na allego to najwzyej zrobi wiejski tuning. poprostu trzeba wiedziec gdzie szukac takich rzeczy a do sierry duzo gratow pasuje z inncyh modeli a silnik 2.0 dohc 16v na gaznikach w sierrze ma calkiem spore mozliwosci przy niwelkich nakladach finansowych i swojej pracy. moge podeslac jak ktos bedzie chcial o fordowsim silnik2.0 dohc 16b gaznikowym ksiazke oprzerubkach go jezyk angielski techniczny bardzo
HUK JAK W BOMBOWCU, ?ZY W OCZACH, A NA LICZNIKU 20km/h ;-))))))))))))) === TRABANT ;-))))))))))))
|
|
|
|
Matys |
Dodany dnia 04/01/2011 18:13
|
Rowerzysta
Postów: 15
Data rejestracji: 26/12/2010
|
Witam
alledrogo to jest przykład który podałem, aby móc porównac ile cześci można znaleźć do takiej sierry, a ile np do bmw e30
nie chodzi mi to o żaden wiejski tuning, przeciez na allegro mozna znaleźć np. markowe spręzny do zawiasów, amortyzatory, albo nawet cale zawieszenie gwinotwoane do e30 (za okolo 1500 zl, a widzialem za 1000, to naprawde niewiele, oczywiscie nie jakies porzadne firmówki, ale pewnie pojezdza swoje).
silniczek 2,0 dohc na gazniku, dla mnie osobiscie to przezytek, ostatni samochód na gazniku jaki grzebalem dla frajdy to byl poczciwy fiat 125 w szkole sredniej, zreszta moje pierwsze auto, no ale co kto lubi
poprostu nie dam sie przekonac, ze ford sierra w czyms przewyzsza beemke, argumenty jakie podalem sa dla mnie kluczowe, chociaz powiem, ze po obejzeniu "sportowej szkoły jazdy Mariana Bublewicza" podjarałem sie fordem sierra, ale szybko mi minęło
Pozdro
|
|
|
|
Matys |
Dodany dnia 04/01/2011 20:15
|
Rowerzysta
Postów: 15
Data rejestracji: 26/12/2010
|
Tak dla zabawy chcialem porównać dane samochodów, dodoalem sierre 20i 115km i 126 km (bodajze)
prosze zaainteresowanych o tym tematem o przeanalizowanie wyników
Pozdrawiam
Match : 318 iS (E30) vs Sierra 2.0i vs 320 i (E30) vs 325 i (E30) vs Sierra 2.0i
|
|
|
|
4 |
Dodany dnia 06/01/2011 17:16
|
Rowerzysta
Postów: 23
Data rejestracji: 04/05/2007
|
Pierwsze primo, nie zauważyłem takiego sprostowania... "Szpera" - dziwne polskie określenie i LSD (Limited Slip Differential) to jedno i to samo. Fachowo nazywa się to "mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu"
Działanie już mniej więcej wytłumaczono, raz lepiej raz gorzej, ale ogólną zasadę funkcjonowania przedstawiono.
Planuję swoje pierwsze tanie auto do drifto na torze, jak i dojazdów do pracy (również zimą).
Hmm, ma być tanie... Ma być do trenowania... To chyba sierra będzie lepsza. ¦rednio kupisz za 1000-1500zł (o bmw w tej cenie nawet nie marz). Na początek nie patrz na ceny zawieszeń, sportowych hamulców itp. Zainteresuj się oponami, felgami, kompletnymi dyframi (bo będą lecieć), szperami, częściami karoserii (taak, jak chcesz się uczyć na poważnie to na pewno coś rozwalisz) i zadbaj by miał bębny na tylnej osi (nawet zaniedbane są skuteczniejsze od tarcz w przypadku ręcznego). Potem jakieś sprężyny (200-400zł za komplet) starczą. To na początek powinno być wsio. Ćwicz, ćwicz i ćwicz.
Nie myśl o pierwszym samochodzie jak o czymś co zostanie z Tobą na wieki. Pouczysz się trochę, zacznie brakować momentu to kupisz coś lepszego.
Sierry też fajne można znaleźć na allegro:
http://allegro.pl/ford-sierra-kjs-marlboro-okazja-i1360333133.html
Nie mówię, że bmw jest "be" (bo mnie fanatycy zjedzą), jest w porządku jak każdy inny samochód, nie ma w nim nic szczególnego...
Naprawy mnie troszkę przerażają, bo sam nie mam ciągutek w tym kierunku, jak i nie znam nikogo z Krakowa kto mógłby mi pomóc się nauczyć. Wizyty u mechanika mogą być kosztowne (gdy za usługi policzy jak pro-informatyk xD)
Wizyty u mechanika zawsze są kosztowne, a jak się na tym nie znasz to lepiej samemu nic nie robić, bo może być jeszcze drożej. Sam próbowałem kiedyś takiego jednego nauczyć "chciał" co z tego jak ręce nie te i nie docierało nic... Dodatkowo zbyt dużo dziwnych teorii zasłyszał od "dziwnych" ludzi i starał się je wprowadzić w życie, co nie było najszczęśliwsze... Za wymianę silnika, zawieszenia i "naukę" nie wziąłem "nic", za co miałem obiecane kilka części, jak się to skończyło to wiadomo... polska... Tak jestem z Krakowa... |
|
|